Sesja ślubna w Pieninach Gabrysia i Michał
Sesja ślubna w Pieninach
Mieliście kiedyś tak, że przejeżdżaliście kilka razy drogą, obok której znajdowało się świetne miejsce, a nie mieliście o nim pojęcia? My tak właśnie mieliśmy!
Do czasu, gdy dwa miesiące temu wybraliśmy się na weekend w Pieniny, by „naładować baterie” przed rozpoczynającym się sezonem ślubnym.
Natura, zachwycające widoki, spacery, cisza, spokój i… wiadomo deszcz Na szczęście tylko przez jeden dzień. Wówczas odkryliśmy ogrom zachwycających miejsc i do dziś nie możemy się nadziwić, że mieliśmy je w zasięgu ręki a przejeżdżaliśmy obok. Już wtedy wiedzieliśmy, że niedługo przyjedziemy tu ponownie i z pewnością wykonany tu sesję ślubną.
Długo nie musieliśmy czekać.
Kochamy góry
Tak na prawdę z naszych zapisków na umowie wynikło, że pierwotnie sesję ślubną mieliśmy zrealizować nad Morskiem Okiem. Wyzwanie godne całej naszej piątki, bo był z nami także kamerzysta Grzegorz Kamiński, który także nagrywał reportaż ślubny Gabrysi i Michała. (Jeśli ktoś jeszcze nie widział zdjęć z tego wesela zapraszamy do odwiedzenia – Wesele w Leśnej Chacie.)
Kochamy wędrować po górach. Uwielbiamy też podziwiać je z daleka i napawać się ich pięknem a to oferują nam Pieniny. Gabrysia i Michał często jeździli w Tatry, ale nie byli jeszcze w miejscu, które Im zaproponowaliśmy. Długo nie musieliśmy Ich przekonywać. Urlopy zabukowane i w drogę! Z wielką chęcią wyruszyliśmy w drogę o 7.15 rano! Bo przed nami ponad 2 godziny trasy do miejsca docelowego. Jak się okazało były to dwie godziny ciągłego śmiechu i żartów. W drodze powrotnej identycznie. Z tak pozytywną ekipą możemy jechać ponownie nawet i na drugi kraniec Polski 🙂
Pogodę mieliśmy jak na zamówienie! Zero deszczu. Trafiliśmy w okienko pogodowe i naszym oczom ukazała się panorama na majestatyczne Tatry. Chyba jesteśmy szczęściarzami.
Kilka kroków od parkingu i już mogliśmy tworzyć pamiątkę ślubną naszej Pary. Następnie kilka kroków w górkę i wow! Ponownie na własne oczy odkrywaliśmy oblicze Pienin.
Jedno miejsce a tak wiele możliwości. Formacje skalne, widoki, woda, kamienie, łąki, kwiaty… Dzięki temu ta sesja ślubna w Pieninach jest tak różnorodna. Aż ciężko było zakończyć zdjęcia. Gdy już mieliśmy wracać ujrzeliśmy łąkę pełną mleczy. A może tak jeszcze kilka ujęć? Jak się okazało były to ujęcia z pełnym poświęceniem. Gabrysię użądliła pszczoła. To był znak. Sesja zrealizowana. Jakie są tego efekty? Zobaczcie sami poniższy skrót. Więcej jak zawsze w Strefie Klienta.
Uwielbiamy swoją pracę
Pieniny słyną ze swojego piękna, o którym przekonujemy się za każdym razem gdy do nich wracamy.
Wyprawy te i wspólnie spędzony z Wami czas sprawiają, że uwielbiamy swoją pracę 🙂
A teraz zostawiamy Was z Gabrysią i Michałem i skrótem z Ich plenerowej sesji ślubnej w Pieninach.
Gabi, Michał dziękujemy Wam za wspólnie spędzony czas w trakcie sesji ślubnej w Pieninach. Warto było jechać tak daleko 🙂
Magdalena i Maciej Banasik
Fotograf ślubny Rzeszów
www.obiektywniej.com
Sesja ślubna w Pieninach
Jeśli planujecie ślub, podobają się Wam te zdjęcia ślubne i chcielibyście byśmy byli Waszymi fotografami ślubnymi – Zapraszamy.
Piszcie, dzwońcie, kontaktujcie się 🙂 tel. 606 226 701
Jesteśmy duetem fotografów ślubnych z Rzeszowa.
Pracujemy głównie na Podkarpaciu, ale i wszędzie tam, gdzie mnie zechcecie.
Wykonujemy zdjęcia ślubne, sesje zdjęciowe, reportaże ślubne oraz zdjęcia reklamowe do sklepów internetowych i wiele wiele innych.
Najczęściej znajdziesz nas w Rzeszowie.
Zapytaj o dostępność swojego terminu!
Zapraszamy! 🙂